Europa Park – miejsce z adrenaliną w cenie biletu /Niemcy

 

Jakiś czas temu szpa­no­wa­łem tutaj publicz­nie, że w tym roku odwie­dzi­li­śmy pod­czas męskiej wypra­wy z moim 7‑letnim Panem Tymoń­skim ⇒Lego­land Niem­cy, gdzie na upoj­nych zaba­wach zeszły nam dwa dni. Na kolej­ne atrak­cje wybra­li­śmy sobie Euro­pa Park, w takiej swoj­sko brzmią­cej dla pro­du­cen­tów mebli miej­sco­wo­ści zwa­nej Rust.

Europa-Park

Jeśli chce­cie sobie pooglą­dać bli­żej, to obra­zek Was prze­nie­sie na ory­gi­nal­ną map­kę Euro­pa Park.

 

Nie będę za dużo opi­sy­wał, bo wła­ści­wie wszyst­kie moje dobre rady opi­sa­ne przy oka­zji wizy­ty w Lego­lan­dzie dosko­na­le (z kil­ko­ma zastrze­że­nia­mi) do Euro­pa Park pasu­ją. I wie­cie co? Moim zda­niem ten dru­gi jest więk­szy i moim zda­niem dużo cie­kaw­szy.

europa-park

♫ Life is a rollercoaster ♫

 

Jest też zde­cy­do­wa­nie wię­cej atrak­cji dla star­szych nasto­lat­ków i doro­słych, któ­re dają nie­złe­go adre­na­li­no­we­go kopa, a tym samym raczej nie są prze­zna­czo­ne dla malu­chów, co zresz­tą przed wej­ściem jest wery­fi­ko­wa­ne nie tyl­ko pod kątem wzro­stu, ale bywa, że i wagi.

europa-park

Atrak­cji mocz…

 

Co to w ogóle jest ten Europa Park?

Ano to naj­więk­szy w Niem­czech park roz­ryw­ki, gdzie moty­wem prze­wod­nim jest… Euro­pa.

Cały obszar, czy­li ponad 850.000 m² podzie­lo­ny jest tema­tycz­nie na kra­iny zwią­za­ne z euro­pej­ski­mi kra­ja­mi – mamy Niem­cy, Anglię, Fran­cję, Gre­cję, Holan­dię, Wło­chy, Austrię, Por­tu­ga­lię, Rosję, Szwaj­ca­rię, Skan­dy­na­wię, Hisz­pa­nię, Irlan­dię, Islan­dię oraz kra­iny tema­tycz­ne – Zacza­ro­wa­ny Las i Kra­inę Przygody.

europa-park

Irlan­dia bli­sko Wiel­kiej Bry­ta­nii – seems legit­nie, nie?

 

Na ich tere­nie odby­wa­ją się impre­zy, przed­sta­wie­nia i poka­zy tema­tycz­ne w kli­ma­tach dane­go regio­nu. Restau­ra­cje i jedzon­ko też mamy tema­tycz­ne – w Hisz­pa­nii poje­my pael­li, w Anglii fish&chips, a sło­necz­na Ita­lia pach­nie piz­zą i maka­ro­na­mi. Wszyst­kie atrak­cje, a jest ich mnó­stwo, czy­li rol­ler­co­aste­ry, zjeż­dżal­nie wod­ne, base­ny, karu­ze­le czy kolej­ki mają cha­rak­te­ry­stycz­ny regio­nal­ny sznyt.

dsc_9812

Вы говорите по-русски?

europa-park

Ξέρετε Ελληνικά?

europa-park

Par­lez-vous français?

europa-park

¿Usted habla español

europa-park

Do you spe­ak mozambik?

Faj­ne to, bo pozna­je­my ich kul­tu­rę, kuch­nię i moż­na dosyć dobrze poczuć lokal­ny kli­mat pomi­mo tego, że sie­dzi­my prze­cież w Dojczlandzie.

europa-park

GAZPROM na Islan­dii? A cze­mu nie?

 

Kilka rzeczy warto wiedzieć o Europa Park

Przede wszyst­kim tłu­my – kolej­ki w ⇒Lego­lan­dzie czy w ⇒Ener­gy­lan­dii mają się nijak do tego, co zasta­nie­cie tutaj. Do naj­bar­dziej ory­gi­nal­nych czy eks­tre­mal­nych cze­ka się czę­sto dłu­żej, niż godzinę.

europa-park

Po lewej stro­nie czas ocze­ki­wa­nia w środ­ku dnia. Po pra­wej – jakieś 1,5 godzi­ny przed zamknię­ciem. Gru­bo, nie?

 

Nie zna­la­złem nigdzie żad­nej infor­ma­cji o tym, czy moż­na sobie kupić jakieś express-pas­sy, albo inne cuda, któ­re upo­waż­nia­ją do wcho­dze­nia bez kolej­ki. Ale jeśli coś takie­go jest dostęp­ne, to ja był­bym bar­dzo za, bo przy nie­po­myśl­nych wia­trach za wie­le nie zoba­czy­my i nie prze­ży­je­my, a cały dzień prze­sto­imy w kolej­kach i zoba­czy­my tyl­ko ple­cy ludzi przed nami.

europa-park

Kolej na kolej… Ja pierdziu…

 

Jak już jeste­śmy przy pła­ce­niu – w odróż­nie­niu od Lego­lan­du, nie zauwa­ży­łem, żeby bile­ty kupio­ne w necie były tań­sze, niż te kupo­wa­ne w kasach (są kasy auto­ma­tycz­ne, do któ­rych wła­ści­wie nie ma kole­jek). Bilet dwu­dnio­wy do Euro­pa Park jest tro­chę tań­szy, niż dwa osob­ne jed­no­dnio­we, ale za to rocz­ny jest już bar­dzo dro­gi (155€ dzie­ci do 12 roku życia, 185€ doro­śli). Za to mam wra­że­nie, że jedze­nie jest tań­sze. Nawet jak na pol­skie warun­ki to nie ma jakiejś strasz­nej krzywdy.

europa-park

Wybór duży, ceny też niemałe…

 

No dobra, to tyle z rze­czy tro­chę waż­nych – przejdź­my do waż­niej­szych, czy­li popa­cza­my sobie na to, jak to w Euro­pa Park faj­nie. Ponie­waż nie bar­dzo wie­dzia­łem, od cze­go zacząć, to wsie­dli­śmy sobie w ciuch­cię napo­wietrz­ną, któ­rą moż­na obje­chać wszyst­ko dooko­ła i spraw­dzić, do cze­go by tu war­to cze­kać w kolej­ce te 60 minut.

europa-park

Stoi na sta­cji lokomotywa…

europa-park

Faj­na spra­wa, ale jak masz lęk wyso­ko­ści, to sobie odpuść…

europa-park

Pięk­ne oko­licz­no­ści przy­ro­dy moż­na pooglądać…

europa-park

Kształt­ne i krą­głe te okoliczności…

 

A jak ktoś jed­nak nie chce w powie­trzu, to może sobie pojeź­dzić po matecz­ce ziemi.

europa-park

Ciuch, ciuch ciapąciągiem…

europa-park

Auto­mo­bi­lem też można…

 

Albo jak ktoś chce, to może udką.

europa-park

Moż­na sobie wystru­gać same­mu pień drewna…

europa-park

♫ Paro­stat­kiem w pięk­ny rejs ♫

europa-park

Ooo, pra­wie jak na Zakyn­thos

 

Jak­by coś, to na pon­ton też moż­na wsiąść.

europa-park

Chlup-chlup-jeb

Albo okręt…

europa-park

♫ i butel­ka rumu ♫

No, a potem już było wiadomo…

Coś nam wpa­dło w oko, odsta­li­śmy swo­je i naprzód. A potem zno­wu – albo na tym samym, albo na czymś innym. I tak cały dzień.

europa-park

Rol­ler­co­aster jakiś niebieski…

europa-park

Jakiś srebr­ny ponad parkingiem…

europa-park

Jakiś Artu­ro­wo-Minim­ko­wy…

europa-park

I dla odmia­ny grzy­bo­wa karuzela…

europa-park

♫ Sta­ry far­mer far­mę miał, ijaijało ♫

europa-park

A potem takie coś, co bar­dzo chlapie…

 

A tak tro­chę obok tego chla­pa­nia odby­wa­ją się poka­zy sko­ków do wody.

europa-park

Wszy­scy nie­źle pod­ja­ra­ni tym rollercoasterem…

europa-park

Panie dok­to­rze, mam już dość tego walenia…

europa-park

♫ Mój ojciec Makum­ba być kró­lem wioski… ♫

europa-park

Tak się zastanawiam…

europa-park

…gdzie w Europie…

europa-park

…poza oczy­wi­ście ZOO

europa-park

…albo Euro­pa-Par­kiem…

europa-park

…albo pry­wat­ną posia­dło­ścią jakie­goś miliardera…

europa-park

…moż­na zobaczyć…

europa-park

…kro­ko­dy­le i hipopotamy??

europa park

A potem mega hard­co­re – rol­ler­co­aster z drew­na. Tyl­ko dla twar­dzie­li. Albo nienormalnych.

 

Dużo jesz­cze jest róż­nych faj­nych rze­czy do robie­nia, ale wpis się roz­rósł strasz­li­wie i pew­nie nikt już tutaj nie dotarł, więc po jeź­dzie eks­tre­mal­nej drew­nia­ny­mi wago­ni­ka­mi a’la India­na Jones przej­dzie­my do hote­lu tro­chę odpocząć.

europa park

Don Kichot sączy poncze…

 

Euro­pa Park ofe­ru­je jesz­cze mnó­stwo atrak­cji, ale tro­chę to za dużo jak na jeden wpis (samych zdjęć zro­bi­łem koło tysią­ca), więc uwierz­cie na sło­wo, że tam jest nie­sa­mo­wi­cie. Myślę, że Lego­land jest dale­ko w tyle, ale wia­do­mo – co lego, to lego, praw­da? Gdy­by­ście mie­li do dys­po­zy­cji tyl­ko trzy dni, to jeden na Lego­land w zupeł­no­ści wystar­czy i moim zda­niem dwa lepiej prze­zna­czyć na wizy­tę w Rust – nie­za­po­mnia­ne prze­ży­cia gwarantowane.

 

Albo i trzy, ale prze­cież co LEGO, to LEGO, prawda?

 


About Jacek eM

view all posts

Mąż, ojciec i projektant wnętrz. Fotograf-amator i wannabe bloger. Właściciel niewyparzonego jęzora i poczucia humoru w stylu noir. No i na wieczystej diecie...

Close