Wpis o tym, że czasem warto wrócić do liści. Tfu, do korzeni.
Category Archives: NA PRZYPALE
Nigdy nie wiesz, z której strony czai się okazja
Nie wolno się zamykać na żadne możliwości, prawda?
Arabskie noce…
Bo w senniku arabskim jest napisane
Grzeszne myśli mnie opanowały. Grzeszne i rozpustne.
Zdradzę Wam, co mi się nieprzyzwoitego kotłuje pod deklem, co?
Dlaczego bycie żoną milionera jest przejebane? Czyli obejrzałem w końcu „Nowe oblicze Greya”
Bycie żoną Christiana Greya jest przereklamowane.
Jedna czterdziestka jest lepsza, niż dwie dwudziestki
Wpis do dupy. I trochę o Chińczykach.
Dlaczego na tym blogu nie będę pisał o seksie?
Zdecydowana odpowiedź na trudne damsko-męskie pytania.
Czy natura to aby na pewno dobrze wymyśliła?
Takie tam rozkminy o poranku. I o dupie. Nawet bardziej o dupie, niż o poranku.