UWAGA!!
DZISIEJSZY TEKST MÓWI O PORNOGRAFII I PODAJE KILKA LINKÓW DO TEGO TYPU STRON
JEŚLI NIE MASZ SKOŃCZONYCH 18 LAT LUB JEŚLI TEGO NIE AKCEPTUJESZ, TO NIE KLIKAJ!
A JEŚLI NIE MASZ 18 LAT, ALE KLIKNĄŁEŚ, TO CHOCIAŻ WYCZYŚĆ HISTORIĘ W PRZEGLĄDARCE
Pornografia zbłądziła pod strzechy. Jest dostępna kilkoma klikami i oglądają ją wszyscy. WSZYSCY. Nawet Terlikowski ogląda, bo inaczej skąd by wiedział, że to #samozuo i płomienie piekielne na równi z in vitro i dżenderem? Każdy, bez względu na płeć, miał z nią kiedyś w ten czy inny sposób styczność. Prawie każdy co jakiś czas zagląda na stronki XXX. A prawie prawie każdy ma z porno styczność stale i regularnie, może i codziennie.
Ja osobiście należę do tej środkowej grupy, bo już dawno temu przekonałem się, że żywa i prawdziwa kobieta jest dużo lepsza niż rączka i paczka chusteczek. No i na kondycję wpływa jakoś tak jakby bardziej, bo ja raczej nie z tych, co to najchętniej “na kłodę”. Ale zdarza się, że coś mnie zainteresuje albo zaciekawi – ostatnio np. przy okazji szukania materiałów na wpis o seksownych tatuażach natknąłem się na niejaką Bonnie Rotten, gwiazdkę filmów XXX. Wygląda tak pojechanie, że aż chciałem ją obejrzeć w akcji. Nie powiem, akcje też ma pojechane. Jedzie ją czasem kilku na zmianę. A czasem naraz.
Ostatnio na blogu bywało poważnie, by nie rzec smętnie, aż mój najwierniejszy czytelnik Bartek zatęsknił za tekstami NA PRZYPALE i polecił mi do obejrzenia “Warsaw Shore”. Nie dałem rady, poziom żenady przebił mi dekielek w czaszce, ale że niedawno przez przypadek (akurat!) wpadł mi w ręce filmik pt. “Date my pornstar”, to stwierdziłem, że sobie super telewizyjne produkcje zamienię miejscami, bo tematyka podobna (jak zwykle, możecie sobie w jednym okienku oglądać, a w drugim czytać, co mi przyszło do głowy). To brytolski dokument o trzech panach uzależnionych od pornoli, którym dane jest spełnić swoje największe marzenie i spotkać ukochaną gwiazdę filmów stękanych. Bo panowie należą do powyższej grupy trzeciej.
Let’s begin + Kevin
Pierwszy z absztyfikantów ma 20 lat, nazywa się Kevin, na koncie ma 65 lasek, czyli jak widać rzadko jest sam w domu. Oddajmy mu głos, bo mądrego to i warto posłuchać:
Mam dopiero 20 lat, a zaliczyłem już 65 panienek. Więcej niż kumple.
Razem wzięci, czy każdy z osobna?
Uprawiałem seks na parkingu…
Phi.
…w parku…
Phi.
…w lesie…
Phi.
…pod prysznicem…
Phi.
…na trampolinie…
Phi.
…na dachu…
Phi.
…przed posterunkiem policji
Ooo… A jak cię zamknęli za seks na dachu, to pewnie i NA posterunku w przytulnej celi też?
Jestem młody, nie mam zamiaru być romantyczny, chcę zamoczyć.
Nie ma to jak odpowiednio ustawione priorytety w młodym wieku…
Coś tu jednak nie działa, bo nie wiedzieć czemu skończył najwyżej dwadzieścia razy. Pozostałe laski z tych 65-ciu po jakimś czasie widać wspominały mimochodem, że nastawiły pranie albo zostawiły w domu żelazko i pozostawiały biednego gieroja samemu sobie. A że to niezdrowo, to chłopak sobie kończył sam. A dokładniej w towarzystwie swojej ulubionej gwiazdy, która zowie się Jessica Jaymes i machała do naszego Kevina z ekranu czym tam miała do machania, żeby nie czuł się samotny.
Bystry młodzieniec jednak nie wie, dlaczego tak się dzieje. Może to dlatego, że niedoszły Casanova ma własną wizję związku:
Chciałbym żyć w trójkącie z dwiema biseksualistkami. Wszyscy kochalibyśmy się po równo.
No pewnie – równouprawnienie to podstawa.
Następnym szczęściarzem jest 40-letni Jonathan.
Wsiąkł w świat porno, gdy jako 10-latek odkrył archiwum taty.
Włamał się do tajnego archiwum omijając lasery, uzbrojonych strażników, druty kolczaste i płot pod napięciem jak Tom Cruise w “Mission Impossible”. Oraz paczkę chusteczek. Zużytych. 30 lat temu to trzeba było być twardzielem, a nie tam wklepać w okienko redtube jak te dzisiejsze cieniasy.
Jonatahan jeździ na wózku, bo doznał paraliżu w wieku 20 lat po wypadku.
Seks musiał się zmienić. Numery na trapezie odpadają. Wybór pozycji jest ograniczony.
Sami cyrkowcy – trampolina, trapez. Niebezpiecznie się chłopaki bawicie…
Mimo niepełnosprawności chciał znaleźć miłość…
A to akurat nie jest śmieszne, bo wózek nie powoduje zaniku uczuć i nie przekreśla szans na spotkanie drugiej połowy.
…tylko, że ma wyjątkowe wymagania: Chciałbym się ustatkować i ożenić. Ale z kobietą, która lubi porno. To część mojego stylu życia. Byłem zaręczony 5 razy, ale nigdy nie doszło do ślubu.
No tego… Lisa Ann jest chyba wolna…
Rozczarowania miłosne wzmocniły cyberżądze. Idolką Jonathana jest obecnie brytyjka Tanya Tate: Śliczna jak laleczka, opalona, duży bufet.
To gotować też umie?
Trzecim i ostatnim farciarzem jest 23-letni Danny.
I ma specyficzne upodobania, bo jego ulubioną gwiazdą jest Cody Cummings. PAN Cody Cummings.
Ma ciało jak grecki bóg.
Chociaż zdecydowanie wolę panie, a właściwie to jedną konkretną, to nie sposób się z Dannym nie zgodzić. Koleś wygląda tak, że większość z tych pozostałych pań miałaby kisiel w majtkach.
Danny uwielbia Cody’ego Cummingsa tak bardzo, że poszedł w jego ślady. Zagrał w sześciu epizodach porno.
A co robią wielbiący swych idoli Kwiatonators, Directioners czy Belibers? W sumie prawie to samo…
Czy Jessica lubi młodszych i czy będzie okazja, żeby Kevin, który zna się na rzeczy z nią zakręcił?
Jak po obejrzeniu całego dorobku artystycznego Tanyi Tate w sieci Jonathan zareaguje na prawdziwą Tanyę?
Czy po rozmowie z Cody Cummingsem Danny będzie dalej kroczył tą drogą? Czy rozczaruje się i zrobi krok w tył?
Zanim wsiądą do samolotu, przejdą próbę wytrzymałościową na planie filmu w studiu w Londynie.
Ale o tym w następnym odcinku wpisu “Randka z gwiazdą porno”.